czwartek, 14 marca 2019

Niespodzianka w Londynie.

W Londynie byłam dwa razy. Pierwszy pobyt około miesiąca, drugi to ponad tydzień. Miasto kolorowe, wielokulturowe. Bardzo mi ten klimat odpowiada, że na tak małej przestrzeni można zobaczyć taką różnorodność.  Dzielnica chińska,  smakując przyrządzone przez Chińczyków jedzenie,  ich język i sposób bycia przenosił mnie na azjatycki kontynent. Dzielnica Japończyków była również dla mnie inspirująca. Zakupy zaprowadziły mnie do Hindusów, których wielobarwne stroje, szczególnie kobiet zachwycały moje gałki oczne. W Londynie odkryłam radość z zakupów, kolory tkanin, fasony i promocje prowadziły mnie jedwabnym szlakiem. A szlak ten doprowadził mnie do wysokiej jakości tkanin. Dostałam zaproszenie na FashionWeek, dzięki któremu miałam okazję zobaczyć pokaz mody projektanta Ashleya. Cała procedura dostania się do sali była mocno zawiła. Trzeba było przybyć odpowiednio szybciej w odpowiednim stroju.Pierwsze bramki wpuszczały do olbrzymiego holu, w którym zostały wystawione stoły szwedzkie z trunkami i przystawkami. Po takiej przyjemnej,godzinnej pauzie, nastąpił punkt kolejny, czyli odczytywanie alfabetycznie osób,które mogły pójść dalej. Po zajęciu miejsca zgasły światła, które jak rozbłysły ukazały się smukłe modelki z gracją chodzące po wybiegu prezentując propozycje modowe znanego projektanta Ashleya. A po pokazie zostałam zaproszona na część nieoficjalną...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Nazywam się Ewa Mórawska. Zwiedziłam 35 krajów. Jestem pilotem wycieczek. Poznaję inną kulturę, architekturę i ciekawostki, tam gdzie jestem.