poniedziałek, 28 października 2019

Mam na imię Sara i Pieśń Imion-przetrwanie z tożsamością

Przetrwanie i tożsamość, czy jej brak to sposób na przetrwanie. W obu filmach Pieśń imion i Mam na imię Sara Żydzi musieli uciekać się do różnych sposobów od emigracji geograficznej,  po emigracją kulturową, religijną mentalnie udawać inną osobę w oczekiwaniu na rozwój wydarzeń. Każdy dzień był oczekiwaniem. W Pieśni imion- Dovidl poszukuje informacji na temat swojej najbliższej rodziny, która została w Polsce, czy oni żyją. Jego czekanie ma swój kres, kiedy w Synagodze jest śpiewana pięknym głosem Pieśń imion...Żydów...martwych. Wyśpiewane zostają imiona rodziców. Sara to dziewczynka, której emigracja to mentalna podróż, wyrzeka się swojej religii, imienia i nazwiska oraz rasy, do której przynależy, żeby ocalić swoje życie. Potrafiła się doskonale wtopić w zwyczaje rodziny, u której zamieszkuje. Tylko przez sen mówi po hebrajsku, więc knebluje swoje usta chlebem, żeby nie zdradzić swojego pochodzenia. Każdy dzień jest oczekiwaniem na kres...wojny, udawania kogoś kim się nie jest. Czy da się długo ukrywać swoją tożsamość...

Tofifest.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Nazywam się Ewa Mórawska. Zwiedziłam 35 krajów. Jestem pilotem wycieczek. Poznaję inną kulturę, architekturę i ciekawostki, tam gdzie jestem.