Wśród dziewiczej natury w osamotnieniu mieszka para. Na co dzień zajmują się farmą owiec, każdy dzień upływa im na obowiązkach i radości bycia ze sobą. Piękne widoki zza okna przy porannej kawie dopełniają szczęście..do czasu...kiedy życie przyniesie im dar...Sceneria filmu zmienia się, jak pogoda w tym krajobrazie mgła, która przesłania wszystko, nie można znaleźć drogi, którą się znało.
Bohaterka otumaniona brakiem kierunkowskazu działa na oślep, rządzi nią instynkt. To pociągnie lawinę brutalnych działań, które ciągle nie rozjaśnią dylematu czy to jest czarne czy białe? Czy to co robię to miłość czy nienawiść? Granica tego, co jest czym i do kogo należy jest trudna, a walka o rację agresywna i prowadzi do bólu.